Panic Mouse Original zabawka dla kota

Dla małych kociaków świetna zabawka,starsze bawiły się tylko w pierwszy dzień a teraz lubią ale tylko patrzeć! Ale koty powinny się bawić tylko w obecności opiekuna,moja kotka zaplątała sobie sznurek wkoło łapki i bardzo się przestraszyła!

czy ta zabawka uruchamia sie na zblizajacego sie kota, czy trzeba ja wlaczyc i chodzi az do wylaczenia?

... buczy i albo smętnie powiewa, albo zapyla tak, że koty chowają się po kątach. Stracone 90 zł, ale spróbuję upchnąć na allegro ;)

zawsze mozesz odsprzedac na jakims serwisie aukcyjnym - odzyskasz jakies pieniadze, a inny kotek moze bedzie mial zabawe :-)

po kilku tygodniowym okresie użytkowania nie jestem już tak pełna zachwytu. kocurek po okresie skoków teraz siedzi na fotelu i gapi się jak w kinie :(
sytuacja diametralnie się zmienia, kiedy zamiast czarnego pomponika, który był na wyposażeniu zamontuję czerwone piórko (opcja wymienna) - wtedy mój prawie 10 miesięczny RUS szaleje. Problem jest niestety w tym, że kiedy uda mu się złapać piórko, chwyta je w zęby i maszeruje z piorkiem w pysku .... a zabawka jest za lekka i smarkacz zaciąga ją w kąt pokoju.
Myszę mysz schować na jakiś czas w szafie, może potem znowu będzie atrakcją.

wachącym się czy kupić polecam wędkę z pawim piórkiem, o wiele tańsza a lepsza zabawka

Długie wachanie czy kupić, cena trochę zaporowa :( interentowy karusek oferuje podobną zabawkę innej firmy prawie za 50% po namyśle i po urokim nadchodzących świąt decyzja na TAK. I jestem bardzo zadowolona. Kocurek przeszczęśliwy :D
To co wyrabia jest niesamowite.
Co prawda 4,4 kg młodzian kilka razy już wywrócił myszkę. Jak przystało na kocurka z temperamentem wyrwał nawet już wędkę [szok]
Ale zabawa super, kocia szczęśliwa. Dokupiona wędka z piórek rewelacja !!!
Po pierwszym dniu użytkowania nie żałuję zakupu, daje maksymalna ilość punktów

Nasza kicia zaczęła się bawić Paniczną Myszą jeszcze w opakowaniu... interesowało ją wszystko, i świetnie wiedziała, że to dla niej. Wcale nie przeszkadza jej dźwięk silniczka. Po wyłączeniu Myszy chodziła dookoła i miauczała, że chce jeszcze. Woli opcję "ptaszki" (czyli wyżej) niż "myszki" :) [totek]

Agite :) dziękuję bardzo za odpowiedź, podniosła mnie ona troszke "na duchu", widać nie jestem tak "ciemna" technicznie, jak myslałam na początku, tylko po co w opisie wpisywać zalety zabawki, których nie ma? to pytanie pozostawiam do przemyslenia dla administratorów animalia.pl. Pozdrawiam. Lisekb

Identyczna zabawke przywiozlam z USA - w tej opcji nie ma timera.

Mój kocur dostał wczoraj Panic Mouse i początkowo nie zrobiło na nim większego wrażenia :( owszem, lubi polować na kuleczkę, ale najchętniej z pozycji fotela (jeśli mu się przypadkiem pad pazurek nawinie) [lol] chociaż łapcie sobie troszkę poćwiczy [lol] jednakże nadal najlepszą zabawą dla sierściucha jest "choć się pogryziemy" [hmm] czasami zastanawiam się czy to nie krzyżówka kota z psem [radosc]
Jednak zakup oceniam do doskonały, choć te 5 minut mam spokoju dziennie (i może troszkę mniej bedą pogryzione moje ręce)....jest tylko jeden problem....może nie jestem uzdolniona technicznie, ale nie mogę zlokalizować "timera", o którym jest mowa w opisie [wstyd] nie dostałam, żadnej instrukcji po polsku (chcoć jest obowiązek aby dołączać), ale i w angielskiej wersji nie doczytałam się nic o timerze......pomóżcie mi go odnaleźć [totek]